W porządku
1 ocena
- Justyna Z.August 2023PozytywneTo co podobało nam się najbardziej to dbałość personelu o czystość plaży, parasoli i leżaków, włączając w to regularne zamiatanie betonowej ścieżki na plaży prowadzącej do morza. Na plaży znajdował się niewielki bar z kawą, napojami i lodami z bardzo sympatyczną obsługą. Parcele wystarczająco duże, częściowo zacienione pięknymi palmami lub sosnami.NegatywneJeśli chodzi o campingowy market – wybór średni, produkty słabo uzupełniane. Samoobsługowa restauracja na terenie campingu nie spełniła naszych oczekiwań – jedzenie było bardzo niskiej jakości – dotyczy to zarówno pizzy jak i dań sprzedawanych „z lady”. Basen składał się z części głębszej i płytszej, za basenem znajdowało się jacuzzi. Oprócz tego brak było jakichkolwiek atrakcji typu zjeżdżalnie, wodny plac zabaw itp. Basen dość zaniedbany z brązowożółtą obwódką osadu przy krawędzi, z zagrzybionymi miejscami przy wejściach do basenu. To co nam przeszkadzało to nierespektowanie ciszy nocnej i tzw. godzin sjesty – dzieciaki śmigały na głośnych sprzętach rowerowych i innych grubo po północy, nikt nie przestrzegał zakazu poruszania się pojazdami silnikowymi w określonych porach, goście campingu urządzali sobie swoje własne imprezy muzyczne na pełny regulator nie przejmując się innymi osobami. Obsługa nie reagowała na to kompletnie. Jednak powodem, dla którego nie odwiedzimy więcej tego campingu jest stan pryszniców. Kabiny prysznicowe męskie i damskie nie były chyba czyszczone od dnia, w którym ten camping powstał. Grzyb, grzyb i jeszcze raz grzyb. Wejście do tego „czegoś” było tak obrzydliwe, że szkoda słów. Oślizłe ściany, zagrzybiałe przegrody, brudne półki na kosmetyki. Zgłaszaliśmy problem na recepcji. Recepcjonistka zapytana czy w ogóle była kiedykolwiek w łazienkach, z rozbrajającym uśmiechem odpowiedziała, że nie… Sytuację miał naprawić serwis sprzątający, jednak do dnia wyjazdu sprawa nie została załatwiona. Personel kompletnie niczym się nie przejął, na zakończenie pobytu recepcjonistka zapytana co dalej, mętnie coś bąkała pod nosem, postraszona włoskim sanepidem uznała, że będzie to dla nich najgorsze rozwiązanie.Koszmarne pryszniceŚredniej wielkości camping z basenem, sklepami, restauracją i bezpośrednim dostępem do plaży. Plaża z płatnymi parasolami i leżakami. Basen i leżaki na basenie bezpłatne. WI – FI: bezpłatnie jedna godzina dziennie lub 7 euro za tydzień korzystania z dobrze działającego łącza.
Stan pozostałej części sanitariatów... nie był najgorszy. Dodać tylko należy, że przy umywalkach nie było mydła, a w toaletach papieru.
Szkoda, bo miejsce ma potencjał – w kabinach prysznicowych wystarczyłaby myjka ciśnieniowa i odrobina zaangażowania personelu.
Samą Abruzję odwiedzimy jeszcze na pewno, jednak poszukamy miejsca o zdecydowanie wyższym standardzie.